Odkryłam niezwykły warszawski park. Kładki w koronach drzew niedaleko centrum miasta

Dodano:
Park Akcji „Burza” Źródło: Archiwum prywatne / Paulina Kopeć
W Warszawie uroczych parków nie brakuje. Jednym z takich zdecydowanie jest Park Akcji „Burza”. Najczęściej odwiedzają go mieszkańcy Dolnego Mokotowa, jednak warto przyjechać tam nawet z centrum.

Trafiłam do tego parku nieprzypadkowo, bowiem zachęcił mnie jeden z instagramowych postów. Zobaczyłam na nim kładki w koronach drzew, a że takie miejsca zawsze przyciągają moją uwagę, nie mogłam się oprzeć, by nie zobaczyć go na własne oczy. Daleko nie miałam, w końcu mieszkam w Warszawie. W nawigację wbiłam nazwę Park Akcji „Burza” i rowerem dojechałam do celu.

Park Akcji „Burza”. Wyjątkowe miejsce w stolicy

Wspomniany park to teren pod Kopcem Powstania Warszawskiego. Znajduję go dokładnie przy ulicy Bartyckiej, na lewym brzegu Wisły w dzielnicy Mokotów. Po jego terenie poruszam się pieszo, dzięki temu mojej uwadze nie umyka wiele ciekawych elementów. Poza tym w ten sposób łatwiej poruszać się po kładkach. Przed wejściem na nie można przypiąć rower w bezpiecznym miejscu.

Pierwszy raz do parku Akcji „Burza” dotarłam w tym roku. Już na samym starcie zauroczona byłam nowymi srebrnymi kładkami, które rzeczywiście pozwalają na wędrowanie blisko drzew. Są też takie fragmenty ścieżki, gdy schodzi się z tej konstrukcji, jednak w dalszej części pojawiają się kolejne i kolejne fragmenty kładek. Jest ich naprawdę sporo, a co ciekawe znajdują się na dość dużej wysokości.

Kładki w koronach drzew

W samym parku wrażenie robią bardzo strome schody, które prowadzą na szczyt kopca. Znajduje się tam Pomnik Polski Walczącej. Z góry da się podziwiać panoramę miasta. Miejsce jest zielone, spokojne i klimatyczne. Co, ważne ma bardzo duże znaczenie dla mieszkańców stolicy.

Schody prowadzące na szczyt kopca

Atrakcje dla rodzin z dziećmi

Podczas wizyty w parku szybko odkryłam, że jest to miejsce przyjazne każdemu – dorosłym, dzieciom, a także psom. Na dość rozległym obszarze wrażenie zrobił na mnie atrakcyjny plac zabaw z linową konstrukcją do wspinania, tunelami, huśtawkami czy zjeżdżalnią.

Poza kładkami na trasie spacerowej najbardziej podobały mi się ekspozycje historyczne i przypominające wojenne okopy wąwozy ze ścianami z gruzobetonu. W tych ścianach można wypatrzeć wtopione w nie drobne elementy, np. narzędzia czy naczynia kuchenne. Latem to miejsce prezentowało się jeszcze piękniej dzięki kolorowym kwiatom.

Szlak ze ścianami z gruzobetonu

Podsumowując, zarówno swoją wizytę, jak i cały park oceniam bardzo pozytywnie. Miejsce polecam każdemu, kto uwielbia spacery w ciekawych lokalizacjach i lubi odkrywać obszary, w których tkwi duch historii. Park i panorama są dobre o każdej porze dnia, także wieczorem. Jeśli wybierzecie się z dziećmi, na pewno nie będą się nudzić.

W moim przypadku na jednej wizycie się nie skończyło. Za każdym kolejnym razem byłam zauroczona równie mocno. Zapewne zupełnie inny klimat będzie tam panował jesienią. Już niebawem zamierzam to sprawdzić.

Źródło: WPROST.pl / warszawa.naszemiasto.pl
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...